W sobotę, o godzinie 20.18 strażacy dostali zgłoszenie o pożarze domu w Wapnicy. Płonąć miał budynek przy ulicy Okrągłej.
Na miejsce wysłano jednostki PSP z Międzyzdrojów i OSP z Lubina. Okazało się, że mieszkaniec Wapnicy wypalał drewno w specjalnie przygotowanym, wymurowanym miejscu, bezpiecznym i oddalonym od zabudowań. Na wypadek, gdyby ogień się jednak przeniósł, miał przygotowaną wodę i inne przyrządy do gaszenia.
Niespodziewanie przeszła krótka gwałtowna nawałnica z silnym wiatrem. Nagle zrobiło się ciemno. Miejsce, gdzie wypalano drewno, znajduje się na odludziu, więc ze znajdujących się daleko domów zobaczono łunę, która sugerowała jakiś większy pożar.
Ktoś z mieszkańców poinformował o tym strażaków. Na szczęście na miejscu pożaru nie zastali.