Według ustaleń prokuratora, rok temu na drodze między Jarszewem a Kamieniem Pomorskim oskarżeni gonili autem inny samochód. Prowadził Adam M., a Maciej Sz. strzelił w kierunku opla. Trafił Grzegorza G. w głowę. Ofiara zmarła. W osobówce było jeszcze dwóch jego kolegów. Im nic się nie stało. Maciej Sz. i Grzegorz G. wcześniej się pokłócili. O co? Nie wiadomo. Jak informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz, ze śledztwa nie wynika, by były to gangsterskie porachunki. Główny oskarżony nie przyznał się do morderstwa. Twierdzi, że broń wystrzeliła przypadkowo. Grozi mu dożywocie, na proces czeka w areszcie. Adam M. wyszedł za kaucją. Ma zakaz opuszczania kraju.
2015-03-17, 15:45 Autor:Natalia Skawińska