Nowy amfiteatr szczelnie wypełnił się ludźmi. Publiczność nie kryła zdenerwowana. Niedzielny występ Dody miał być jedyną atrakcją jaką przygotowało miasto by uatrakcyjnić pobyt weekendowych gości.
- To było do przewidzenia, że tak się stanie – mówi Malwina, która przyjechała nad morze z przyjaciółkami. - Ona zarabia tyle pieniędzy, że nie szanuje już publiczności – dodaje.
Według przedstawicieli zespołu Doda nie wystąpiła ze względów zdrowotnych. Twierdzą, że wokalistce wypadł dysk.