Do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo o rozwiązaniu umowy ze stowarzyszeniem. Zaskoczeni są nie tylko mieszkańcy, ale sami urzędnicy.
- Jesteśmy dalej zainteresowani współpracą z Joannitami, mimo olbrzymich dysproporcji które występowały w finansowaniu stacji socjalnej – mówi burmistrz Bronisław Karpiński. - To my opłacaliśmy wynagrodzenia pracowników oraz utrzymywaliśmy placówkę – zaznacza.
Joannici oczekiwali od gminy powiększenia pomieszczeń w Ośrodku Pomocy Społecznej. Jednak nie było to realne. Jednak trwały rozmowy o przekazaniu pod działalność stowarzyszenia większych pomieszczeń w jednym z budynków Uzdrowiska Kamień Pomorski.
Joannici działają aktywnie w Polsce od 20 lat. Organizowali transporty z pomocą w postaci leków i sprzętu medycznego oraz odzieży. Teraz w swoich stacjach socjalnych na terenie całej Polski opiekują się starszymi oraz chorymi ludźmi, rozdają leki i wypożyczają wózki inwalidzkie, kule i łózka dla najbardziej potrzebującym.