Ranny w wypadku chłopiec niedawno zaczął skarżyć się na ból nogi. Według rodziny, uraz prawdopodobnie jest spowodowany wypadkiem.
W ocenie prokurator Bożeny Krzyżanowskiej, to może mieć wpływ na wymiar kary dla Mateusza S.
- Oskarżony powinien ponieść karę za wszystkie skutki, które wywołał, także za wszystkie obrażenia, które powstały u pokrzywdzonego małoletniego - tłumaczyła prokurator.
Przez trzy dni procesu sędzia przesłuchał oskarżonego, jego partnerkę, która w Nowy Rok jechała autem z Mateuszem S., świadków wypadku, policjantów oraz biegłych. Rodziny spodziewały się, że w czwartek zapadnie wyrok.
Do tragedii doszło 1 stycznia w Kamieniu Pomorskim. Mateusz S. - po alkoholu i narkotykach - śmiertelnie potrącił sześć osób, w tym dziecko. Dwoje innych dzieci zostało rannych. Grozi mu do 15 lat więzienia.
2014-09-25, 12:10 Autor: Natalia Skawińska