Dziennie ulicą Moniuszki przejeżdża bardzo wiele samochodów. Korzystają z niej klienci robiący zakupy w supermarkecie Netto, a także interesanci kamieńskiej prokuratury. Postawione znaki stop nie rozwiązują problemu. Kierowcy chcący wyjechać z ulicy Moniuszki narażeni są na stłuczkę z samochodami jadącymi po Kościuszki. Problem rozwiązałoby zainstalowanie lustra.
- Podobne do tego zamontowanego na koszmarnym skrzyżowaniu przy Jedności Narodowej i Dziwnowskiej – mówi pan Rafał, kierowca. - Widoczność tam zasłania duże drzewo – dodaje.