Dzisiaj w Piaskach Wielkich przyszła do ogrodu na jabłka mała sarenka – piszą nasi Czytelnicy i przesyłają nam zdjęcie niespodziewanego gościa. – Patrzyliśmy na nią przez okno, niewiarygodne , dzieliły nas od niej tylko 3 metry. Cudowne uczucie.
Nie zawsze odwiedziny dzikich zwierząt sprawiają tyle radości. Wielu naszych Czytelników skarży się na buszujące po ich podwórkach watahy dzików czy niemal oswojone lisy.