Cztery jednostki straży pożarnej gasiły pożar, który wybuchł w środę (03.03) po godzinie 12.
- Kłęby gęstego dymu unosiły się na całej długości poddasza, widoczność spadła niemal do zera – tłumaczy mł. bryg. Daniel Kowaliński z Państwowej Straży Pożarnej w Kamieniu Pomorskim. - Strażacy uzbrojeni w aparaty ochrony dróg oddechowych ruszyli do gaszenia źródła ognia – opowiada.
Gasząc, strażacy natknęli się na kuchenkę gazową. Jej butlę odłączono i wyniesiono na zewnątrz celem schłodzenia. Ogień dotarł do wewnętrznych przestrzeni drewnianego stropu.
- Oddymiając budynek strażacy znaleźli martwego psa – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński. - Zwierzę uwięzione w zamkniętym mieszkaniu nie miało szans przeżycia w toksycznym dymie – dodaje.
Nikomu z mieszkańców nic się nie stało, a pożar dzięki sprawnej akcji objął jedynie 50 m2 powierzchni. Część mienia mieszkańców uratowali strażacy. Niestety spora część dobytku spaliła się.