Nie ma zgody rady na rozwiązanie stosunku pracy z radną

Pierwsze oznaki arytmii, i to nie tylko na linii koalicja – opozycja miały miejsce już przy zatwierdzaniu porządku obrad. Pierwszym punktem obrad, poza punktami formalnymi, miało być podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia lub nie wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radną Powiatu Kamieńskiego, Panią Jadwigą Adamowicz. Przewodniczący rady Mateusz Flotyński wnosił o zdjęcie tego punktu z porządku obrad, bowiem na dwa dni przed sesją, w poniedziałek 14 kwietnia do biura Rady Powiatu wpłynęło pismo burmistrza Golczewa Andrzeja Danieluka w sprawie wniosku o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracę z radną Jadwigą Adamowicz. W piśmie tym Burmistrz stwierdza, że rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło w trybie art. 52 Kodeksu pracy, więć cofa przedmiotowy wniosek, prosząc o potraktowanie go jako pismo wyłącznie o charakterze informacyjnym. W tej sytuacji podejmowanie wspomnianej uchwały stało się bez przedmiotowe.

Taką opinię wyraziła pani radca prawny starostwa twierdząc: - Nie ma wniosku, nie ma uchwały i nie ma tu znaczenia, że uchwała jest już przygotowana, ważne jest to, że wnioskodawca wycofał wniosek o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radną Powiatu Kamieńskiego, Jadwigą Adamowicz przed rozpoczęciem sesji.

Jednak mimo tego radni w głosowaniu pozostawili ten punkt w porządku sesji, gdyż jak powiedział radny Dariusz Abramowicz: - Podjęcie tej uchwały powinno być sygnałem, ostrzeżeniem przed stawianiem rady w sytuacji przymusowej. Wpierw zwolnienie, a potem prośba o wyrażenie zgody na zwolnienie. Tak być nie może. Podobnego zdania była część radnych koalicji, w tym zastępca przewodniczącego rady Sebastian Mamzer.