Wyrażam sprzeciw i zażenowanie po skandalicznym zachowaniu przewodniczącego Rady Miejskiej w Wolinie Jana Frankowskiego - pisze do nas woliński radny Witold Rudnicki. - Na wyjazdowym posiedzeniu Rady w Lasce w punkcie „wolne wnioski” i zapytania, sołtys Troszyna pan Politajew wystąpił z wnioskiem, aby w urzędzie utworzyć punkt kontaktowy dla poszukujących pracy i potencjalnych pracodawców. Pan sołtys miał na myśli wykorzystanie kontaktów gmin polskich z niemieckimi, nie tylko na polu kultury, ale również w obszarze współpracy gospodarczej. Stwierdził, że jest duże zainteresowanie po stronie niemieckiej w zatrudnieniu Polek - jako cenionych pracowników, na przykład do prac domowych. Burmistrz ocenił pomysł negatywnie, a przewodniczący Rady ironicznie zapytał, czy mężczyźni również mają szansę na zatrudnienie. Następnie stwierdził, że wiąże się to z dużym ryzykiem zajścia naszych Pań w ciążę. Tak niska i skandaliczna ocena Polek przez przewodniczącego Frankowskiego nie może zostać bez komentarza, zwłaszcza, że pan Frankowski jako przewodniczący Rady reprezentuje nie tylko mnie jako radnego, ale przede wszystkim wszystkich mieszkańców gminy Wolin.
Przy okazji radny przypomina zdarzenie z innej gminy w naszym województwie.
Ostatnio ogólnopolskie media obiegła informacja o specyficznym poczuciu humoru burmistrza Pyrzyc - pisze Witold Rudnicki. - Czy przewodniczącemu również chodzi o taką reklamę Wolina? Swoją drogą pomysł pana sołtysa oceniam bardzo pozytywnie, jest on odpowiedzią na gigantyczne bezrobocie w naszej gminie. Wielka szkoda, że burmistrz Jasiewicz nie dostrzega trosk mieszkańców, borykających się z trudną sytuacją materialną, pozbawionych szans na zatrudnienie. Liczę, że przewodniczący Rady poczuje się do przeproszenia znieważonych kobiet.