Radny Maciej Stęplewski zabierając głos na środowej sesji pomylił wystąpienie w czasie kampanii wyborczej czy posiedzenia komisji rady z zapytaniami i interpelacjami radnych. Pan radny ni mniej ni więcej zaczął od wyrażenia pretensji, że jadąc przez Międzywodzie zawsze napotyka na czerwone światło na przejściu dla pieszych. Kiedy wytłumaczono panu radnemu, że trzeba jechać wolniej, to światło automatycznie zmieni się na zielone: - Muszę spróbować jechać wolniej i przekonać się czy rzeczywiście tak jest – mówił wielce zdziwiony pan radny Maciej Stęplewski i dodał – jeśli okaże się to prawdą wystąpię do władz Szczecina, by podobne rozwiązania zastosowali na skrzyżowaniach ulic tego miasta.
W ciągu dalszej wypowiedzi pan radny Maciej Stęplewski poszedł jeszcze dalej, zaproponował rozebranie progów na ulicach Sienkiewicza oraz Adama Mickiewicza, bo przeszkadzają mu one w jeździe samochodem, a poza tym zwalnianie na progach tworzy zatory. Radny za nic ma sobie bezpieczeństwo przechodni w tym dzieci i młodzież idącą do i ze szkoły oraz to, że na ulicy Sienkiewicza jakiś czas temu doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego.
Strach pomyśleć co by się działo na ulicach Dziwnowa, gdyby pan Burmistrza uwzględniał postulaty radnego Macieja Stęplewskiego, nie mówiąc już o panu Prezydencie Szczecina.
kam