ikamien.pl • Poniedziałek [17.03.2014, 13:53:13] • Międzyzdroje
Dorota Zawadzka słynna „Superniania” w Międzyzdrojach
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Znana z popularnego programu telewizyjnego „Superniania”- Dorota Zawadzka, odwiedziła Bibliotekę w Międzyzdrojach. Spotkanie zorganizowane zostało przez Bibliotekę, Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Międzyzdrojskie Stowarzyszenie „Rodzina”. Dorota Zawadzka, która z zawodu jest psychologiem rozwojowym mówiła m.in. o błędach, jakie popełniamy wychowując dzieci. Zawadzka z humorem uspokajała publiczność, że wiele z tych błędów rodzice popełniają nieświadomie. Kilkakrotnie podkreślała, by młode mamy, która licznie przybyły na spotkanie, kierowały się własną intuicją.
„Zawsze zwracam uwagę na to, żeby w rozmowie z dzieckiem być partnerem dziecka na jego poziomie. Nie możemy odnosić problemów dziecka do naszych. Powinniśmy słuchać, rozmawiać, szanować zdanie dziecka a jednocześnie pokazać mu, że to my mamy rację” - podkreślała „Superniania”. Ważny jest sposób rozmawiania z dzieckiem – „Myślcie o dzieciach, jak o ludziach”. Po tych słowach nasz gość przypomniał ogólnopolską kampanię „Słowa ranią na całe życie”. Przemoc werbalna, czyli m.in. krzyk, kpiny, poniżające, oceniające sformułowania, wulgaryzmy, zwłaszcza kiedy występują w dużym nasileniu i przez dłuższy czas, mogą wywierać negatywny wpływ na rozwój dzieci i pociągać za sobą długofalowe skutki. Dziecko może zapomnieć, może wyprzeć te słowa, ale one w nim zostaną, będą stanowić bagaż doświadczeń, gdy dziecko będzie dojrzewać. „Dziecko nie może się nas bać! Musi nam ufać, wtedy będzie z nami rozmawiać i nie będzie kłamać. Wychowanie na zasadach straszenia to zła metoda!”. Zawadzka za każdym razem, gdy wypowiadała takie pouczenia, od razu podawała przykłady z własnego życia rodzinnego bądź swojej pracy. Ma duże doświadczenie - współpracuje z Rzecznikiem Praw Dziecka, angażowała się w działalność wspierającą nowelizację Ustawy o Przeciwdziałaniu Przemocy w Rodzinie, współpracuje z wieloma organizacjami pozarządowymi, czynnie wspierała m.in. akcję „Bicie jest głupie”.
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Współcześni, zapracowani rodzice przelewają na dzieci swoje ambicje i niespełnione marzenia, nie dając im często przy tym możliwości wyboru. Dorośli mają pretensje o brak zainteresowań, o to, że ich dzieci nie czytają książek, że nie mają pasji. Odpowiedź na ten zarzut okazuje się być banalna. – „Dzieci są naszym lustrem, często pokazują nam nasze ułomności”. Gdy dorosły nie jest wzorem do naśladowania, nie możemy oczekiwać od dziecka więcej, niż od samych siebie. Rodzic, który nie posiada pasji nie powinien się dziwić, że jego dziecko niczym się nie interesuje - mówiła Zawadzka. Przytoczyła tu anegdotę ze swojego rodzinnego życia – gdy jej mąż czytał książkę, 4-letni syn trzymał książkę do góry nogami, ale chciał tak, jak jego tata. Na pytanie jak wprowadzić dziecko w świat telefonów komórkowych i Internetu, odpowiedziała – telefon tak, ale bez dostępu do Internetu. W swojej pracy spotyka się już z 4-latkami uzależnionymi od Internetu. „Grajmy razem z dzieckiem, czytajmy, to co one, interesujmy się tym, czym interesują się nasze dzieci, nie tłumaczmy się brakiem czasu!”. Obowiązkowym filmem dla rodziców, wg Doroty Zawadzkiej, jest „Sala samobójców”.
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Dorota Zawadzka podczas spotkania w Międzyzdrojach zwróciła się także to grupy babć, by ze swoimi córkami, synowymi rozmawiały, jak mama z mamą. Powinny wspierać, ale pozwalać młodym rodzicom popełniać błędy. Superniania przyznała się, że jest w trakcie pisania książki o babciach, dziadkach i ich roli w wychowaniu dziecka.
Po spotkaniu ustawiła się długa kolejka po autografy i dedykacje do zakupionych książek. Większość mam miało okazję, by w kuluarach porozmawiać jeszcze o swoich dzieciach, otrzymać wsparcie i indywidualną poradę.
MBP Międzyzdroje