ikamien.pl • Wtorek [01.11.2022, 20:01:28] • Międzyzdroje
W sklepie w Międzyzdrojach paleta z towarem przewróciła się na 9 - letniego chłopca! Przyjechało pogotowie ratunkowe i policja
fot. Czytelnik
W sklepie Lidl w Międzyzdrojach przy ulicy Komunalnej doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Na 9 - letniego chłopca przewróciła się paleta z towarem. Na palecie znajdowały się plastikowe i szklane butelki z wodą i coca - colą, a także inne produkty spożywcze. Towar, który przewrócił się na dziecko był ciężki. Szczególnie niebezpieczne były szklane butelki. Choć całe zdarzenie wyglądało groźnie to skończyło się happy endem. 9 - latkowi nic się nie stało.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe oraz policja. Ratownicy medyczni sprawdzili czy dziecku nic nie dolega. Policjanci zabezpieczyli monitoring.
Z naszych informacji wynika, że chłopiec był w sklepie pod opieką matki, a na ratunek jako pierwsi ruszyło mu kilku mężczyzn.
- Widziałam jak pięciu mężczyzn podbiegło do chłopca, by wydostać go spod sterty towaru - mówi jedna z kobiet, która była świadkiem tego incydentu.
fot. ikamien.pl
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić paleta z towarem została najprawdopodobniej pozostawiona przez pracownicę sklepu bez nadzoru. Teraz to sklep rozstrzygnie czy wyciągnie wobec Ukrainki jakiekolwiek konsekwencję.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 31 października po godzinie 12:00.
- Zgłoszenie dotyczyło 9-letniego chłopca, na którego w sklepie przewróciła się paleta z towarem. Dziecko doznało powierzchownego urazu kończyny dolnej. Pozostało w miejscu zdarzenia - poinformowała rzecznik prasowa WSPR w Szczecinie Paulina Heigel.
- Bezpieczeństwo naszych klientów oraz pracowników ma dla nas fundamentalne znaczenie. Dbamy o to, aby zakupy w naszych sklepach były komfortowe dla naszych klientów – w tym celu regularnie szkolimy pracowników, aby sprzedaż produktów w naszych obiektach odbywała się według procedur i była bezpieczna dla odwiedzających sklepy. W sklepie w Międzyzdrojach doszło do zdarzenia, w wyniku którego dziecko odniosło niegroźne obrażenia. Pracownicy sklepu niezwłocznie wezwali pogotowie, po przybyciu na miejsce sanitariusze opatrzyli dziecko – jego życiu ani zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Podjęliśmy już kroki, które mają na celu wyjaśnienie przyczyny zdarzenia – analizujemy nagrania z monitoringu, jesteśmy w kontakcie z rodzicami dziecka, by w razie potrzeby udzielić im niezbędnej pomocy. Przykro nam, że doszło do takiej sytuacji – w stronę rodziców poszkodowanego chłopca kierujemy nasze przeprosiny - tłumaczy Aleksandra Robaszkiewicz Head of Corporate Communications and CSR Lidl Polska.
To by była wielka strata stracić bombelka. 500 plus by nie wpływało... rodzice pilnujcie swoich bachorów!!
Na początku znów pomyślałem, co za zbędny artykuł. Ale wskazówka, że winny jest obcokrajowiec...
Kto to pisał? Uczeń szkoły podstawowej? Boli jak się to czyta.
Ojej pracownica Ukrainka przecież nie wolno nic na nich mówić złego czy karać. Na pewno zestresowana wojną. Dać jej rekompensate pieniężną.
dobrze że tylko jakaś lekka paleta, a nie małolat się kreta najadł i domostosem popił. .. zdrówka żytcze, niemiec zapłaci, nie ma obawy,
Najważniejsze ze Ukrainka bto była 🤣🤣🤣🤣
Bahorów wstydź się !! i co do wypadku w sklepie ma 500+ nie dostajesz, żal Ci dupsko ściska ja też nie dostaje i żyje i nikomu nie zazdroszczę.
Oh a gdzie była pani Kierownik czy to pani J. C była na zmianie powinna dostać wysoka i surowa karę za taki czyn to jest nie dopuszczalne
Cholerni turyści. Won już do siebie.
a jakie obrażenia poniosło dziecko?
Te, Ukrainka, w PL jest coś takiego co się BHP nazywa, nie możesz użyć takiego wózka unoszącego, nawet pustego. Broń się :D, powiedz że Ci kazali i. ..uj , idź do Biedronki, tam przestrzegają BHP
Co ma do tego zdarzenia narodowość pracownicy?
Ciężko pracownika przykuć do palety 🙈 bez nadzoru. To pracownik jak idzie np do toalety ma zwozić całą paletę na magazyn? Lub jest wzywany na kasę też ma iść z paleta? Dzieci też biegają same po sklepie a rodzice są 2 alejki dalej bo robią zakupy. Wina zawsze leży po obu stronach więc nie czepiacie się pracownicy - nie ważne czy to byłaby półka czy ukrainka
Tak można stwierdzić fakt ze czasami te palety stoją przychylnie i nie są bezpieczne i pani nie upilnowała ALE rodzice są odpowiedzialne za swoje dzieci ! Gdzie w tym momencie była matka chłopca ? Dlaczego obce mężczyźni wyciągali dziecko a nie matka? Przez to ze ona se robi zakupy i nie pilnuje swojego dziecka gdzie ono poszło to karę dostanie sklep i pani która miała ostatnia doczynienie z paletą, tym bardziej Ukrainką którą teraz nie stać żeby wynająć prawnika w tym postępowaniu z policją bo dostaje i tak marne grosze w tym lidlu
Kobieta wykładała rzeczy i byla tam ciagle przy palecie. Dziecku nic się nie stalo. Chwila grozy to fakt. Ale kilka osób ruszyło na pomoc. Sekund 5 i było wszystko okej. Każdego mogło to trafić... niczyja to wina- chyba ze na czynniki 1 to rozkładamy to trzeba zacząć od tego kto wkładał rzeczy na paletę i je zabezpieczał bo to może jego wina. Głupie gadanie. Nic się dziecku nie stało.
Przyłazicie w weekend szwendać się po sklepie. Szabrujecie po palecie od spodu wyciągacie słoiczek z majonezikiem jakby na półce nie było. Do tego źle ułożona paleta, potem są takie historie.
Po co ludzie grzebią w paletach co stoją na sklepie. .pewnie ktoś z dołu coś wyciągnął i paleta się przechiła
Za dziecko odpowiadają rodzice. To matka powinna pilnowac dziecka czy to w sklepie czy gdzie indziej. a tutaj wszyscy winni pracownicy, kierownik, Lidl tylko nie ten kto powinien dziecka pilnować. To zakupy ważniejsze niż bezpieczeństwo syna.
Paleta z towarem? Czy towar z palety?
Po drabinie a nie po palecie się wspinać, malarz się znalazł.
Czy paleta stwarzająca zagrożenie zdrowia czy życia może stać bez nadzoru? Podstawowe pytanie. Nie może.
jak wyciagal buteleczke coli z dolu to i tak sie stalo. Samo sie nic nie przewroci, no chyba ze jest trzesienie ziemi. Bylo?
Po co ten wstręt doczycacy narodowości pracownika sklepu? Przyczyną popełnionego błędu nie była narodowość, co najwyżej brak przeszkolenia moze
załoze sie ze jak juz policja przyjechała to sprawdzą Monitoring i wyjdzie ze mały pewnie wspinał sie na palete, wyciągał jakies produkty z niej i sie przechiliło a gdyby nie ruszał to by do dzis stała. Do dzieciaka nci nie mam winic trzeba rodziców
Ale warto się zainteresować tym wiecznym bałaganem w naszych sklepach. Alejki pozastawiane. Nikt tego nie kontroluje. Bo najważniejszy jest zysk a nie czystość i bezpieczeństwo!!